Po zaledwie pięciu miesiącach startów w kategorii Junior, Marcel stanął do walki o puchar Superfinału 2021 federacji ROK CUP, tj. w jednych z najważniejszych międzynarodowych zawodach sezonu. Na torze South Garda w słonecznym Lonato, w klasie Junior starło się, aż 80 czołowych zawodników kartingowych świata. Po zaciętej walce, pełnej wzlotów, ale i upadków Marcel uplasował się na wysokiej 7 pozycji i wyjeździł trofeum Star of the Race, za uzyskanie najlepszego czasu okrążania w wyścigu finałowym. To duży sukces naszego kierowcy, choć on sam czuje niedosyt.

Osiągi w nieoficjalnych treningach napawały optymizmem. Nasz zawodnik prezentował wysoką, równą formę, miał perfekcyjnie zestrojony przez ekipę Jastrzębski Racing sprzęt i kręcił świetne czasy. W pełni zmobilizowany rozpoczął trening oficjalny i nie zawiódł. Wygrał czasówkę w swojej grupie i zajął 3 pozycje w klasyfikacji ogólnej. Pierwszy wyścig kwalifikacyjny pojechał doskonałym tempem i ukończył go na 2 miejscu. Do kolejnego biegu Marcel startował z trudniejszej drugiej pozycji, utrzymał jednak świetny czas i mimo zawirowań przy starcie udało mu się dojechać do mety na 4 pozycji. Niestety trzeci wyścig kwalifikacyjny poszedł fatalnie, błąd przy starcie, utrata kilku pozycji, potyczka na torze i utrata kolejnych miejsc, zderzak, kara 10 sekund i ostatecznie daleka 24 lokata, zniweczyła marzenia o wysokiej pozycji startowej w finale. Mimo tej porażki nasz młody fighter stanął w pełni zdeterminowany na starcie ostatniego heata, pojechał go bezbłędnie i wygrał ten wyścig.

Po podliczeniu punktów z biegów kwalifikacyjnych wyszła dość odległa 14 pozycja startowa w wyścigu finałowym. Nie o tym marzyliśmy. Jednak i tu Marcel pokazał, że stać go na wiele więcej. Zaatakował zaraz po starcie i systematycznie piął się w górę. Po 16 okrążeniach, wielu pojedynkach dojechał na metę 7 i wykręcił najlepszy czas wyścigu, potwierdzając swoją wysoką formę.

Ogromne podziękowania za ten sukces należą się całemu zespołowi Jastrzębski Racing, w szczególności Adrianowi Janickiemu – mechanikowi Marcela. Dziękujemy również Karolowi Baszowi i Markowi Olszewskiemu za przekazany Marcelowi ogrom wiedzy i wsparcie mentorskie.

Gratulujemy sukcesu i już czekamy na kolejny sezon!