W zeszłym tygodniu wróciłem na mój ulubiony tor South Garda w Lonato, na pierwszą rundę WSK Euro Series. Zawody były ciężkie głównie ze względu na piekielny upał. Zaliczyłem naprawdę świetną czasówkę, udało mi się wykręcić drugi czas w swojej grupie i 4 miejsce w generalce. Na 66 zawodników!!! W wyścigach kwalifikacyjnych pokazałem, że mam tempo i pewnie walczę o pozycję z dużo bardziej doświadczonymi zawodnikami. Niestety w jednym z heatów pech dał o sobie znać, miałem drobną kolizję, spadłem na koniec stawki i mimo, że ostatecznie do mety dojechałem 7, to przez uszkodzony zderzak zostałem zdyskwalifikowany i otrzymałem aż 23 punkty karne. W finale zawodów startowałem z 23 miejsca. Pojechałem w pełni zmobilizowany, w perfekcyjnie przygotowanym przez WARD Racing gokarcie i awansowałem na 14 pozycję. Świetna czasówka, dobre tempo w trakcie całego weekendu i mam pierwsze punkty zdobyte w WSK. Jestem zadowolony, czuję się coraz pewniej w klasie OKJ i widzę, że zebrane doświadczenie nie idzie na marne. Teraz dosłownie chwila odpoczynku i już szykuję się do drugiej rundy w Sarno.